wtorek, 6 sierpnia 2013

Odpowiednie dać chłopięciu imię

Podczas połówkowego (hurrrrra w końcu połowa) sprawdzenia wnętrza Syna naszego, lekarz po raz kolejny orzekł, że płeć nie uległa zmianie.
Tego obrazu na monitorze nie dało się z niczym pomylić ;).
Gdy Mąż wdał się w dyskusję z lekarzem nt.częstotliwości odświeżania obrazu przekazywanego z głowicy podczas oglądania serca potomka (podobno rewelacja), moje myśli zaczęły krążyć wokół spisu męskich imion.
Jak nazwać chłopca gdy:
- jego rodzice są nudni i nie nowocześni (opinia na szczęście nie bliskiej koleżanki) i nie nazwą syna Kewin lub Oskar;
- w nazwisku mają nagromadzenie sz i s przez co odpadł niestety Tomasz;
- ignorują  rodzinne naciski ze strony Ojca chłopięcia, aby Syna nazwać imieniem wprost z brazylijskiej telenoweli ;).

Przecież w akcie urodzenia nie może znajdować się Dziabąg S.

9 komentarzy:

  1. BARTŁOMIEJ :D:D:D

    pozdrawiam i życzę dużo dużo zdrówka! :)

    Pewna Mama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Albo Adam :D do Anny będzie pasował :D (jeśli w ogóle imię brata musi pasować do imienia siostry)

    Pewna Mama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adam to Tato :), a Bartłomiej (popieram trafność wyboru :)) ostatnio pojawił się w rodzinie ;)

      Usuń
  3. Syna zawsze można nazwać Synem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakub, Wiktor, Kacper, Filip, Igor, Robert - takie imiona my rozważaliśmy jak byłam w ciąży ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po pierwsze, gratuluję połówkowego :)
    Po drugie, szkoda, że Tomasz odpadł, bo wszystkie Tomki, to fajne chłopaki.
    Po trzecie, moje ulubione to Tymon i Mikołaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmm - Mikołaj też mi się podoba :)

      Usuń
    2. ooo Mikołaj też mi się zawsze podobał :)
      niestety tylko mi :(

      to ja jeszcze oddaje głos na Karola :)
      Jak się doczekam drugiego syna, to tak będzie miał na imię :D

      Pewna Mama :)

      Usuń