wtorek, 20 sierpnia 2013

Krwawienie, bezwzględne leżenie.
Jutro dowiemy się, co dalej.
Imię wybrane przez Męża, zaakceptowane przez Żonę. W komentarzach nie pojawiło się ;).
Boję się go używać, boję się ciszyć.

wtorek, 13 sierpnia 2013

Muszę zapytać

Co najbardziej nietaktownego i nieuprzejmego można powiedzieć, gdy dowiadujesz się, że Twój rozmówca / żona rozmówcy jest w ciąży nr 2?

wtorek, 6 sierpnia 2013

Odpowiednie dać chłopięciu imię

Podczas połówkowego (hurrrrra w końcu połowa) sprawdzenia wnętrza Syna naszego, lekarz po raz kolejny orzekł, że płeć nie uległa zmianie.
Tego obrazu na monitorze nie dało się z niczym pomylić ;).
Gdy Mąż wdał się w dyskusję z lekarzem nt.częstotliwości odświeżania obrazu przekazywanego z głowicy podczas oglądania serca potomka (podobno rewelacja), moje myśli zaczęły krążyć wokół spisu męskich imion.
Jak nazwać chłopca gdy:
- jego rodzice są nudni i nie nowocześni (opinia na szczęście nie bliskiej koleżanki) i nie nazwą syna Kewin lub Oskar;
- w nazwisku mają nagromadzenie sz i s przez co odpadł niestety Tomasz;
- ignorują  rodzinne naciski ze strony Ojca chłopięcia, aby Syna nazwać imieniem wprost z brazylijskiej telenoweli ;).

Przecież w akcie urodzenia nie może znajdować się Dziabąg S.