czwartek, 25 kwietnia 2013

Moi drodzy


W wolnych chwilach, w między czasie proszę trzymać kciuki.
W grudniu możecie rozluźnić pięści.
W grudniu będzie nas czworo.

piątek, 19 kwietnia 2013

Zmieniliśmy widok

Po raz 7 zmieniliśmy widok z okna. S I Ó D M Y i ostatni, mamy taką nadzieję.
Myślałam, że poprzedniego szczerze nienawidzę, ale to okoliczności, które zmusiły nas do zamieszkania w tym miejscu darzyłam jak najgorszymi uczuciami.
Mieszkaniowa propozycja zagranicznego brata uratowało nas jednak od kłopotów powiedzmy natury ekonomicznej ;).
W listopadzie otrzymaliśmy informację o "zmianie przestrzennego planu zagospodarowania miasta", a na drodze tych zmian stała niepozorna kamienica wraz z lokatorami.
Były nerwowe rozmowy urzędnicze, decyzje, postanowienia, upoważnienia, wizyty u notariusza.
A potem obejrzeliśmy mieszkanie, którego dużym na pewno nazwać nie można. Chcieliśmy mieć już tylko święty spokój.
Po siódmej przeprowadzce wiem jedno, tym razem widok z balkonu uwielbiam