Lepiej zatrzymać nad klawiaturą dłonie niż później żałować zbyt ostrych słów napisanych pod adresem jeszcze pracodawcy - powtarzałam zawsze gdy bardziej lub mniej świadomie podnosił mi ciśnienie krwi.
Zatrzymam je i konsekwentnie poczekam aż emocje opadną. Choć dzisiaj jest to strasznie trudne.
Powodzenia ! Ściskam :)
OdpowiedzUsuńJednak nie uciekam :)
OdpowiedzUsuńKass
No! I nie strasz więcej :)
Usuń