poniedziałek, 25 października 2010

jeśli jest poniedziałek , to jestem niewyspana

ponieważ był weekend, ponieważ odwiedziłam teściów mych, ponieważ trzeba było odreagować i głowa dzisiaj taka ciężka...
Poniedziałkowy zły humor najlepiej poprawić w salonie fryzjerskim, bo głowa zaczyna przypominać szczotkę ;)



i jeszcze szanowna najlepsza z przyjaciół odebrała w sobotę dyplom :) cieszę się ogromnie i z dumy pękam :)

2 komentarze:

  1. poniedziałki są straszne, ale wtorki wcale nie lepsze :)
    a teściów unikam od miesiąca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. unikałam jak tylko było to możliwe ;)

    OdpowiedzUsuń