Start ->wyłączmy się ->i uruchomiliśmy się ponownie, po weekendzie :)
Hibernowaliśmy się w miejscu, gdzie hałasować możemy tylko my:)
przywitaliśmy się z jesienią:
dostałam kwiatki (darczyńca zażądał wielkiego podziękowania ;))
i coś jeszcze ;)
od szanownego męża Adama.
My tam kiedyś zamieszkamy! Na pewno!
Gdzie jest esz?
Piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuń