wtorek, 20 lipca 2010

przez okulary

Przez okulary mój świat jest pełen barw, kolory wyraźne, a litery w książce nie są jednym zielonkawym ślaczkiem (nie mam pojęcia dlaczego bez okularów widzę inne kolory niż rzeczywiste). Niestety moje dwa szkiełka ostatnio sporo przeszły (ze spuszczeniem w toalecie włącznie) i oczy wgapione w monitor przynajmniej przez 8 godzin dziennie odmawiają współpracy z właścicielką.
Decyzja podjęta, dzisiaj (wrrrrr, brrrrrrrr, o cholera) okulista i optyk. Mąż pod rękę, przyjaciel pod telefonem i ruszam - nie możliwe jest przecież wybranie samodzielnie ładnych okularów, gdy się ich na nosie nie posiada
(kto nosi ten zrozumie :))

2 komentarze:

  1. Ja nie lubię swoich okularów. Używam tylko w pracy i w warunkach domowych. Próbowałam przestawić się na soczewki, ale codzienne wpychanie palca w oko mnie jakoś nie bawi ;))

    OdpowiedzUsuń