poniedziałek, 10 sierpnia 2009

czas ucieka :)

Niepostrzeżenie zbliża się ważny dzień w moim życiu
Sukienka się szyje
Biżuteria (w moim przypadku śliczne kolczyki - wybrane z pomocą nieocenionej A.)
Bielizna jest :)
Buty cudne - wybrane przez A.(myślałam, że to będzie najtrudniejsze)
Dokumenty wszystkie oprócz spowiedzi załatwione :-P.
Świadkowie na medal zwarci i gotowi. Oczywiście jednym jest A. - bo bez niej może nie byłoby nas.
Do niezałatwionych spraw należy jedynie nieszczęsny garnitur - bo gdzie by tu znaleźć matowy garnitur w odcieniu czekoladowego brązu pfffffffffffff.
Cieszę się, chociaż przeraża mnie tak szybko uciekający czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz