środa, 8 maja 2013

Napiszę, że

Tygodni minęło osiem.
Wczoraj spotkaliśmy się z Ludzikiem (prawie dwa centymetry i wielkie serducho :)), a matka wg. lekarza zareagowała tak jak po pierwszym ujrzeniu Córki.
Powoli ograniczam zażywanie leków (przechodzisz z hurtu na detal - stwierdził Mąż).
Jeżeli Ludzik będzie punktualny, to spotkamy się 24 grudnia.
Nadal do mnie to nie dociera.


2 komentarze: