Co robi podła żona w śnieżne popołudnie, po powrocie z pracy.
Śpi zwinięta w kłębek, podczas gdy mąż robi pyszny obiad, czyli w tym tygodniu medalu dla najlepszej zony to ja na pewno nie dostanę.
Na szczęście szanowny mąż nie ma nic przeciwko chwilowej podłości ze strony żony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz