Wczoraj była rocznica. Nasza druga. W tym roku, zamiast wymieniać przy czerwonym półwytrawnym marzenia na kolejny wspólny rok, przy zielonej herbacie powiedzieliśmy zgodnie nawzajem DZIĘKUJĘ, za ten miniony.
Marzenia nawet identyczne, jak się okazało, też są, ale radość z tego, co nas spotkało dużo większa. Na ich realizację też przyjdzie czas.
Wielu takich szczęśliwych, pięknych rocznic Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuń