Ciężko jest wstać rano, gdy wskazanie termometru pokojowego wynosi 11 stopni.
Czarna liściasta herbata z cytryną podana na zachętę nico ośmiela mnie - porannego marudera, ale ta pościel jest taka ciepła i puchata...
Mogę od poniedziałku nucić przebój bloku nr 15 z niedziałającym systemem grzewczym:
"Arktyka welcome to" - prawdziwy hit tego tygodnia :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz